.

.
Home » » Życie jest fajne! Sonia Wędrychowicz-Horbatowska

Życie jest fajne! Sonia Wędrychowicz-Horbatowska

Written By Anna Lesack on wtorek, 26 lutego 2013 | 05:22


Wierz we własne siły i zawsze bądź sobą"- rozmowa z Panią Sonią Wędrychowicz-Horbatowską, wiceprezes Zarządu Citi Handlowy









Jestem... wielką optymistką!

Będę... zawsze spełniać moje marzenia.

Marzę o... kolejnych podróżach zarówno daleko w świat, jak i w głąb siebie…

Jestem zadowolona... z życia!

W wolnym czasie robię... mnóstwo rzeczy, najczęściej wspólnie z dziećmi i mężem.

Praca jest dla mnie... źródłem satysfakcji i rozwoju, ale tez środkiem do spełnienia marzeń.



Od czego zaczęło się Pani spotkanie z finansami?



- Dosyć niestandardowo.Od dziecka marzyłam o dalekich podróżach, poznawaniu ciekawych ludzi. Ta myśl towarzyszyła mi gdy podjęłam studia na kierunku handel zagraniczny na SGPiS. Zdarzyło się tak, że moje pierwsze studenckie lata przypadły na czas „okrągłego stołu”. Przełom przyniósł całemu krajowi zmianę systemu i gospodarkę kapitalistyczną, oraz stworzył zapotrzebowanie na absolwentów kierunków ekonomicznych. Wykorzystałam tę szansę i już po ukończeniu II roku studiów pracowałam jako asystentka grupy doradczej Jeffreya Sachsa, który doradzał Leszkowi Balcerowiczowi i odpowiadał za przygotowanie planu prywatyzacji polskich przedsiębiorstw państwowych. Wtedy po raz pierwszy zetknęłam się ze studentami prestiżowych uczelni Stanford i Harvard. Na kolejnym roku studiów zatrudniłam się w firmie Profit, założonej przez byłych pracowników SGH, która pomagała prywatyzować m.in. Baltonę czy łódzki Textilimpex. Najbardziej namacalny kontakt z finansami jaki wspominam do dziś miał miejsce w Nowym Yorku. Przebywając w USA na stypendium, byłam na parkiecie Giełdy Nowojorskiej, gościłam w Międzynarodowym Funduszu Walutowym i miałam okazję dotknąć sztabek złota, stanowiących część światowych rezerw walutowych zgromadzonych w Banku Rezerwy Federalnej. Wtedy też, w 1992 roku, odwiedziłam jeden z największych banków inwestycyjnych, gdzie maklerem na trading floor był mój znajomy, poznany wcześniej w Warszawie. Bez powszechnych komputerów i Internetu, te miejsca były zupełnie różne od tych, które znamy dziś…



A czy nie jest tak, żeby osiągnąć sukces trzeba na początek mieć pieniądze na inwestowanie w siebie?



- Nieustanne inwestowanie w siebie jest bardzo ważne na drodze do sukcesu. Jednak nie pieniądze są tu kluczowe, a pomysł i zaangażowanie. Szczególnie dziś, kiedy możliwości stypendiów, programów, staży czy praktyk są na wyciagnięcie ręki. Nie tylko w Polsce, ale i zagranicą. Świetny program tego typu mamy w Citi – „Rozwój na Bank” poprzez system czterech 6-cio lub 8-mio miesięcznych rotacji, czyli zmian obszaru pracy, zespołu i projektów pozwala zgromadzić bogate doświadczenie. Dodatkowo uczestnicy programu korzystają z mentoringu i szerokiego wachlarza profesjonalnych szkoleń. Pamiętajmy, że rozwój to nie tylko zdobywanie wiedzy merytorycznej, ale również, jeśli nie przede wszystkim, zdobywanie umiejętności praktycznych, a szczególnie praca w pełnym wyzwań środowisku…



Jest Pani najmłodszą kobietą na tak wysokim stanowisku w dużym banku w Polsce. Niewiele jest w ogóle kobiet w sektorze finansowym piastujące najwyższe stanowiska. Jak Pani myśli dlaczego?



- Z pewnością przewaga mężczyzn na wysokich stanowiskach jest wciąż zauważalna. Równocześnie obserwujemy coraz więcej kobiet w zarządach spółek i na dyrektorskich fotelach - żeby wspomnieć choćby o branży finansowej, prezesem Union Investment TFI SA jest Małgorzata Góra, bankiem ING zarządza Małgorzata Kołakowska, a VISA Europa w Polsce kieruje Małgorzata O’Shaughnessy. Zresztą nie zawężałabym tych danych do samej bankowości czy zarządów. Lepszą perspektywę daje obraz, który uwzględnia więcej branż i większy przekrój stanowisk. Dodam jeszcze, że często spotykam się z poglądem, jakoby Polska była niechlubnym wyjątkiem w dziedzinie parytetów – tymczasem wciąż zdarza się podczas wizyt w Londynie czy w Nowym Jorku, że jestem jedyną kobietą na konferencji czy spotkaniu. W Polsce ta sytuacja jest moim zdaniem dużo lepsza. Świetnym przykładem kraju, który, moim zdaniem, nie ma tego problemu jest - ku zaskoczeniu wielu- Turcja.



Z perspektywy czasu, co/kto było najważniejsze w Pani karierze?



- Z punktu zawodowego bardzo ważni byli moi mentorzy, a wśród nich moi pierwsi szefowie w Citibanku, bo to oni wpłynęli na mnie jako profesjonalistkę i ukształtowali dalszą karierę. Istotne znaczenie miała również kultura organizacji, czyli Citi, które jest otwarte na różnorodność i inwestuje w rozwój swoich pracowników, czego jestem najlepszym przykładem. Dużą rolę odegrał też moment, w którym zaczynałam swoją karierę, czyli wejście Citi na polski rynek. No i last, but not least, jak mówią Amerykanie, ważny jest mój mąż Wojtek – który zawsze mnie wspierał jako żonę i matkę naszych dzieci, w życiu codziennym i karierze.



Jak wiedzę fachową wykorzystuje Pani w życiu prywatnym?



- Myślę, że po tylu latach pracy nie sposób uniknąć wykorzystywania pewnych umiejętności nabytych w pracy, również w życiu prywatnym. Szkolenia z komunikacji, nawiązywania relacji, technik negocjacyjnych w połączeniu z znajomością prawa i bankowości to przydatna mieszanka…J Przydaje się również w kontaktach z dziećmi, które staram się od najmłodszych lat uczyć wiary we własne siły i pozytywnego nastawienia do świata. Widzę w nich moją otwartość na inne kultury i chęć do podejmowania wyzwań.



Kto w Pani gospodarstwie zajmuje się finansami?



- Mamy z mężem wspólne rachunki i wspólnie nimi zarządzamy. Generalnie system jest taki, że ja zajmuję się przelewami i opłatami, a większe wydatki, np wakacje czy podatki, leżą w gestii mojego męża.



Czy mogłaby Pani udzielić kilku wskazówek młodym managerkom tym, które stawiają pierwsze kroki na arenie zawodowej?



- Wierz we własne siły i zawsze bądź sobą... Dużo i ciężko pracuj, bo nic się nie dzieje samo i jest wielu utalentowanych ludzi na świecie, ale nie wszyscy osiągają sukces… Polecam lekturę biblijnej przypowieści o talentach - znajduję tam wiele inspiracji!



O której zaczyna Pani dzień? Jak Pani organizuje swój czas?



- Jak mówi przysłowie – kto rano wstaje.... Zgodnie z tą zasadą i własną naturą skowronka zaczynam o świcie, czyli po 5:00. W pracy jestem około 6 rano. Na początek skrzynka mailowa, a w niej kilkaset maili z poprzedniego dnia, a potem od 8:00 do 18:00 spotkania. W organizacji czasu nienaruszalne są dla mnie dwie rzeczy: weekend i urlop. Gdy wracam z pracy jestem już tylko dla rodziny. Mogę powiedzieć, że po wielu latach zbliżyłam się do stanu równowagi życiowej.



Czas dla siebie. Co wtedy Pani robi?



- Czytam książki, gdy mam więcej czasu - podróżuję. Staram się być na bieżąco z nowościami filmowymi i teatralnymi premierami. No i spotykam się z przyjaciółmi. Moją pasją jest też ogród i wystrój wnętrz. A od niedawna zaczęłam regularnie raz lub dwa razy w tygodniu uprawiać boks.



Czy może Pani polecić ciekawą książkę/film czytającym nas kobietom?



- Jestem pod wrażeniem książki „Sekret”, która daje wiele przykładów i inspiracji na to jak ważne w życiu jest pozytywne myślenie. Interesującą lekturą jest też pozycja „Jak ona to robi”, gdzie współczesne aktywne zawodowo kobiety znajdą na pewno obraz samych siebie. Jeżeli chodzi o filmy, to nieustannie powracam do „Forresta Gumpa”, „Rainmana” i „Pięknego Umysłu”. Każdy z tych filmów to historia jednostki, która wbrew przeciwnościom losu, osiąga założone przez siebie cele. Dążenie do celu i pokonywanie barier jest też w programie „Mam talent”, który namiętnie oglądam z moim synem Witkiem.(Manager na obcasach)



Sonia Wędrychowicz-Horbatowska - Wiceprezes Zarządu Banku Handlowego w Warszawie S.A. W 2006 r. Sonia Wędrychowicz została mianowana Wiceprezesem Zarządu Banku Handlowego w Warszawie S.A. oraz Szefem Sektora Bankowości Detalicznej w Polsce. Obszar ten obejmuje bankowość detaliczną, karty kredytowe, usługi kredytowe dla klientów indywidualnych i bankowość dla małych i średnich przedsiębiorstw. W swojej poprzedniej roli, Sonia Wędrychowicz była Szefem Pionu Bankowości Bankowości Transakcyjnej w Citi Handlowy. Była odpowiedzialna za Departament Zarządzania Środkami Finansowymi i Finansowania Handlu, Departament Powiernictwa Papierów Wartościowych, Departament Obsługi Funduszy Inwestycyjnych, Zespół ds. Korporacji Międzynarodowych oraz Instytucji Finansowych oraz Departament Obsługi Klientów Korporacyjnych. Od czerwca 2004 do grudnia 2006 była członkiem Rady Nadzorczej Handlowy – Leasing S.A. W grudniu 2006 roku została mianowana czlonkiem Rady Nadzorczej Domu Maklerskiego Banku Handlowego w Warszawie S.A., a od marca 2007 roku jest Przewodniczącą Rady Fundacji Młodzieżowej Przedsiębiorczości. Sonia Wędrychowicz ukończyła Szkołę Główną Handlową w Warszawie z tytułem Magistra w 1993 roku, a w 1994 ukończyła Brunel University of London zdobywając dyplom licencjacki na kierunku europejskie studia biznesowe.



Share this article :

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 
Support : Creating Website | Johny Template | Mas Template
Copyright © 2011. 2 - All Rights Reserved
Template Created by Creating Website Published by Mas Template
Proudly powered by Blogger