Jeden z najbogatszych Polaków wchodzi w buty developera. Zaczyna od wyburzenia... własnej siedziby aby w jej miejscu postawić dwie wieże ze szkła i aluminium. Będą następne?
Roman Karkosik znany jest z odwagi i skłonności do ryzykownych inwestycji. Tym razem zainteresował się branżą developerską. Na własnej działce w Warszawie (przy ul. Łuckiej) na której stoją siedziby dwóch jego spółek Boryszewa i Impexmetalu, zamierza zbudować dwa 102 metrowe wieżowce. W pierwszym mają się znaleźć biura, w drugim — hotel i apartamenty. Oba budynki będą miały też niewielką powierzchnię handlową. Miasto wydało już pozwolenie na rozbiórkę siedziby giełdowej spółki Impexmetal. Cały kompleks będzie miał prawie 80 tys. mkw całkowitej powierzchni z czego pod wynajem trafi 55 tys. metrów.
Roman Karkosik nie wyklucza, że w przypadku powodzenia tego projektu, "wejdzie w buty developera". O ile będzie miał na to fundusze. Po IV kwartałach 2012 r Grupa Impexmetal osiągnęła zysk netto w wysokości jedynie 50 mln zł. Jednak eksperci ostrzegają:
- Czym innym jest zbudować na własnej działce dwa biurowce i to w dużej części na własne potrzeby, a co innego wchodzić w nową branżę w nadziei na zyski, nie mając w niej żadnego doświadczenia . Rynek jest nasycony. - twierdzi jeden z ekspertów rynku
Dla Karkosika wejście do branży developerskiej może okazać się jedną z tych decyzji, o których Roman Karkosik stara się zapomnieć. W 2007 roku próbował zawojować rynek telekomunikacji w Europie Zachodniej oraz w Polsce. Za 2,1 mln GBP kupił większościowy pakiet udziałów w spółce Xebra, Inwestycja wyglądała obiecująco, Karkosik wiązał z nią olbrzymie plany. Telekomunikacja miała stać się trzecią nogą Grupy Boryszew. Niestety, wielkie plany telekomunikacyjne spaliły na panewce.
- Komórki to był mój najlepszy biznes. Nie ważne czy wyszło czy nie, ważne że „sprzedane, zarobione” – zapewnia Karkosik dodając po chwili, że jednak nie zawsze wszystko się udaje, mając na myśli wcześniejszy zakup niemieckiej firmy Kuag Oberbuch produkującą granulat i przędze poliestrowe, którą dwa lata póżniej odsprzedał funduszowi Carlson Privet Equity za symboliczne 1 euro.
0 komentarze:
Prześlij komentarz