Po 6 miesięcznej przerwie dreamlinery wracają do służby. PLL LOT wznawiają ich loty do Stanów Zjednoczonych. Sprawdziliśmy, ile kosztują bilety na trasie Warszawa-Nowy Jork
Pierwszy wylot odbędzie się w Dzień Dziecka z Warszawy do Nowego Jorku o 13.00. Wszystkie bilety promocyjne są już sprzedane, ale dostępne są jeszcze bilety w taryfie Economy Saver za 1575 zł. LOT każe więc sobie płacić o 100 zł więcej niż lot na tej samej trasie 4 godziny później boeingiem 767.
Lecieć można też dzień później, ale to już wydatek 2078 zł w najtańszej taryfie.
W najbliższych dniach dwa z trzech dreamlinerów LOT-u udadzą się do Chicago. Wtedy też pojawi się okazja na odczarowanie lotniska O'Hare International. To właśnie tam została uziemiona pierwsza 787-tka polskich linii lotniczych.
Loty 5 czerwca kosztują po przeliczeniu na dolary 2276 zł. Lot do Toronto dwa dni później to z kolei 1892 zł.
- Przyspieszenie powrotu dreamlinera na siatkę połączeń, wynika z zakończenia współpracy z firmą EuroAtlantic, od której leasingujemy Boeinga 777. Ta maszyna wykona dla nas ostatni rejs 31 maja, a w sobotę nasz dreamliner poleci w pierwszy rejs do Nowego Jorku – powiedział redakcji „Super Expressu” Marek Kłuciński - rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT.
Według ekspertów pasażerowie mogą się czuć się bezpiecznie, bowiem dreamlinery są jednymi z najnowocześniejszych samolotów na świecie. A dodatkowo po tym jak maszyny zostały uziemione w połowie stycznia stały się najbardziej przebadanymi samolotami na świecie.Co oznacza wprowadzenie do siatki lotów dreamlinera dla pasażerów, którzy mają już wykupione bilety i dokonaną rezerwację na maszynę innego typu? Okazuje się, że powinni się oni jak najszybciej skontaktować bezpośrednio z przewodnikiem bądź z agencją gdzie kupowali bilet w celu zmiany rezerwacji miejsc w samolocie. – Jeśli natomiast ktoś nie będzie mógł skontaktować się z agencją lub przewoźnikiem miejsca w samolocie zostaną automatycznie przypisane do pasażera - mówi Marzena z agencji Anna Pol Travel na Greenpoincie.
Obecnie LOT ma trzy dreamlinery. Jeden z nich, który przybył do Warszawy 17 maja z Seattle, gdzie przeszedł wymianę podzespołów i akumulatorów, będzie używany do lotów testowych. Drugi był naprawiany w Etiopii w zakładach Boeinga i wrócił już do Polski, a trzeci - uziemiony przez kilkanaście tygodni w Warszawie na lotnisku im. F. Chopina - wyleciał do Etiopii na naprawę akumulatorów. W ramach poprawek konstrukcyjnych akumulatory zaopatrzono w dodatkowe osłony ognioodporne. Ponadto miejsca ich zamontowania wyposażono w system wentylacyjny automatycznie usuwający na zewnątrz samolotu ewentualny dym i toksyczne opary. W wyniku uziemienia w połowie stycznia wszystkich liniowców marzeń, przewoźnicy, którzy są w posiadaniu maszyn, ponoszą olbrzymie straty.
0 komentarze:
Prześlij komentarz